Letni spacer w Durągu
Wolniejszy, letni tryb życia i więcej wolnego czasu zwiększa potrzebę obcowania z naturą. Zachęca też do spacerów w niezwykłych miejscach i bacznej obserwacji tego, co znajduje się wokół nas. Dla tych, którzy nie mają czasu lub możliwości na długie wakacyjne wyprawy, Gmina Ostróda kryje wyjątkowe miejsca na chwilę relaksu i kontakt z przyrodą. Przejdźmy się po parku w Durągu.
Zielony fragment historii
Park w Durągu powstał jako część kompleksu dworu mieszczącego się we wsi oddalonej od Ostródy o 10 km. Jego właścicielami na przestrzeni lat byli między innymi von Finckensteinowie, rodzina von Jasky i Weisselmerowie. To właśnie Alfred Weisselmer zlecił wykonanie pięknego kompleksu ogrodów, jakie możemy dzisiaj podziwiać. Z okresu świetności dworu zachowała się niestety tylko cześć zabudowań, ponieważ w 1945 roku dwór spalono. Zaprojektowany przez Johnassena Larrasa park nie uległ jednak znacznemu zniszczeniu i w dużej mierze zachował swoją pierwotną formę. Dzięki temu jest w stanie dumnie reprezentować założenia sztuki ogrodniczej swoich czasów.
Krajobraz na życzenie
Twórca zaprojektował park według panujących w 1871 roku tendencji i nadał jej formę krajobrazową. Powiększył także powierzchnie kompleksu od wschodu i uwzględnił przepływający nieopodal potok Dylewka. Zróżnicowana kompozycja sprawia, że podczas spaceru możemy cieszyć się coraz to nowymi widokami i pełnią wrażeń. Park objęto ochroną jako jeden z zabytków województwa warmińsko-mazurskiego. To uznanie dobitnie świadczy o jego wartości jako źródło wiedzy o podejściu do piękna ukształtowania terenu.
Plan na popołudnie
Panując spacer po parku, możemy wybrać najbardziej odpowiedni jego fragment. W okolicy samego dworu teren jest płaski, co sprawia, że jest to miejsce najbardziej sprzyjające osobom starszym i rodzicom z wózkami. Na romantyczne spotkania lub chwilę zastanowienia lepiej sprawdzi się część parku, przez którą przebiega potok Dylewka. Stworzone tam zakola i wyspy, na które roztacza się w widok z pobliskich alejek, dają poczucie oderwania od rzeczywistości. Miłośnicy ogrodnictwa chętnie skierują się w stronę zadbanych klombów i stworzonego tuż przed dworem półkolistego salonu ogrodowego. Warto też zaszczycić odrobiną uwagi lipową aleję, która stanowi doskonałą przestrzeń na fotograficzne popisy.
Dlaczego teraz?
Niecodzienny park o niezwykłej wartości przyrodniczej i kulturalnej jest tak blisko, że warto poświęcić, choć popołudnie na jego dokładne poznanie. Co prawda nie tylko latem możemy podziwiać barokową kompozycję, ale to w tym okresie będziemy mogli w spokoju podziwiać ludzkie zmagania z przyrodą wygrzewające się w promieniach słońca.