Trwają protesty przeciwko budowie biogazowni w Lubajnach
W dobie zgiełku codzienności, społeczeństwo często pomija różne kwestie. Mimo to, nie jest w stanie przeoczyć ciągłego pogorszenia standardu życia, które może stać się rzeczywistością dla wielu rodzin zamieszkujących Lubajny, niewielką miejscowość niedaleko Ostródy.
Zaniepokojenie mieszkańców wzbudza planowana budowa biogazowni o mocy 1.5 megawata na terenie ich spokojnej miejscowości. Obiekt ten ma być zlokalizowany praktycznie „w sąsiedztwie” domostw.
Projekt zakłada, że inwestorem będzie działający już od prawie dwóch dekad zakład przetwórstwa drobiu „Łukosz”. Zgodnie z planem, odpady biologiczne pochodzące z tego zakładu miałyby być jednym ze źródeł surowca dla nowo powstającej biogazowni, choć warto zaznaczyć, że to tylko część potrzebnego materiału. Konieczne byłoby sprowadzanie dodatkowych odpadów za pomocą ciężarówek, co wydaje się niemożliwe bez poważnych konsekwencji dla mieszkańców.
Rozkład materiału biologicznego wymagany do produkcji biogazu w takich instalacjach, a następnie konieczność wywozu resztek po tym procesie, wiąże się niewątpliwie z hałasem i nieprzyjemnym zapachem. Warto przypomnieć, że biogazownia ma powstać „w centrum wsi”, a nie na jej peryferiach. Jeżeli budowa biogazowni w Lubajnach dojdzie do skutku, prawdopodobnie będzie to pierwszy taki przypadek w całym kraju.