Co za prędkość! 59-letni mieszkaniec Ostródy pędził 185 km/h na S7. Przypłacił to ogromnym mandatem

Przygoda pewnego mężczyzny z Ostródy na drodze ekspresowej S7 zakończyła się niemiło – nie tylko dla niego, ale również dla jego portfela. Skończyło się na tym, że musiał uzupełnić budżet państwa o spory przelew. To jasno pokazuje, że przekraczanie prędkości na drogach ekspresowych może być kosztownym przedsięwzięciem.
Głównymi bohaterami tej historii są funkcjonariusze policji drogowej, którzy zatrzymali 59-letniego kierowcę z Ostródy. Ten ostatni znacznie naruszył regulamin ruchu drogowego, rozpędzając swój pojazd na trasie S7 w okolicach Litwinek aż do prędkości 185 km/h. To oznacza, że przekroczył dozwoloną prędkość o 65 km/h!
Kara była odpowiednio surowa – astronomiczny mandat w wysokości 2000 złotych i dodatkowo 14 punktów karnych. To powinna być przestroga dla wszystkich kierowców, którzy myślą, że mogą ignorować ograniczenia prędkości. W końcu na drogach ekspresowych prędkość jest ograniczona do 120 km/h. Możemy nie zgadzać się z tym, ale czasami lepiej po prostu zignorować naszą dumę, zwolnić tempo i postępować zgodnie z przepisami.
Porada dla kierowców? Lepiej zdjąć nogę z gazu i bezpiecznie dostać się tam, gdzie chcemy. Niech to będzie pouczająca historia dla wszystkich, którzy mają ochotę na adrenalinkę za kółkiem.