W sieci „hejt” na Sobla
15 – go września na ostródzkiej scenie wystąpił Sobel. Muzyk jest dobrze rozpoznawalną gwiazdą, który może pochwalić się milionami wyświetleń na platformie Youtube. Ma także ogromną liczbę fanów, również w samej Ostródzie. Nic dziwnego, że wiele osób wyczekiwało wydarzenia muzycznego, którym był właśnie koncert tego artysty. Niestety, już po samym koncercie, na muzyka wylała się fala hejtu. Wielu uczestników wydarzenia umieszczało krótkie filmiki w takich aplikacjach, jak TikTok, prezentując, ich zdaniem, nieadekwatny do ceny biletu, poziom występu Sobla.
Ignorant, czy gorszy dzień?
Sam artysta, jak mówi, dał tego dnia z siebie wszystko. Dla fanów było to jednak za mało. Według niektórych z około 60 minut koncertu, jego spora część przypadła na wypowiedzi Sobla, które dotyczy niechęci względem dzisiejszego występu. Także utwory, które miał wykonać, rzadko śpiewał sam, wolał, aby to widownia wyręczyła go w tej kwestii. Spór w sieci trwa ciągle, chociaż artysta zdaje się odcinać od tego wydarzenia. Zapewne myślami skupiony jest już na kolejnych występach. Być może pragnie wypaść na nich lepiej?
Być może to tylko wypadek przy pracy?
Wedle menadżera Sobla, najlepszym sposobem na sprawdzenie komentarzy, jest po prostu obejrzenie filmów z całego koncertu. W jego trakcie raper wykonał 11 utworów, z 16, które zazwyczaj odgrywane są na większych imprezach. Przyznaje również, że Szymon (Sobel) nie był tego dnia w najlepszej formie. Wydaje się to dość naturalne, ponieważ regularne trasy koncertowe i aktywna działalność muzyczna, która wiąże się z produkcją nowych utworów może być wycieńczająca.
Najszybciej rozwijający się twórca muzyki rozrywkowej
Sobel sławę zdobył w bardzo krótkim czasie. W zaledwie rok na platformach streamingowych zebrał aż milion fanów. Takie liczby z jednej strony mogą imponować, z drugiej przytłaczać. W gruncie rzeczy na odniesienie sukcesu trzeba być także mentalnie przygotowanym. Nagła sława tak naprawdę potrafi przytłoczyć. Wielu celebrytów otwarcie mówi o swoich problemach, które związane są własne z rozpoznawalnością, jak również presją, która wynika z oczekiwań fanów względem artysty. To naturalne, że jeśli ktoś przychodzi na koncert, chce zobaczyć artystę w najlepszej formie i oczekuje od niego 100%. Jednak to nie zawsze jest możliwe. Zmęczenie w pracy jest zjawiskiem naturalnym i chyba wiele osób czasem go doznaje.